Dodaj do ulubionych

Grodzenie przed zwierzyną

Jelenie, sarny, łosie czy dziki powodują znaczące szkody w nowo powstałych uprawach, najczęstszą formą ochrony lasów jest grodzenie od zwierzyny

Lasy Państwowe na grodzenie upraw przed szkodami od zwierzyny tylko w 2015 roku przeznaczyły 135 mln zł. Odnowiono wówczas las na ponad 56 tys. ha. To tak jakbyśmy założyli uprawę na terenie całej Warszawy. 
Grodzenia zabezpieczają całe powierzchnie zrębowe, ale także mniejsze – gniazda oraz kępy. Ochronie podlegają głównie gatunki liściaste: buki i dęby, a z iglastych przede wszystkim jodła i sosna.

Z siatką i alternatywnie
Główną metodą zabezpieczania upraw leśnych przez Lasy Państwowe jest grodzenie ich siatką metalową z drutów ocynkowanych. Prace ogrodzeniowe wykonywane są przez zule na podstawie wygranych przetargów. Jeśli chodzi o materiały, niezbędne do zrealizowania zamówienia, nadleśnictwa stosują dwa rozwiązania: zapewniają je sami albo przedsiębiorca, który wygrał przetarg, musi je zakupić, uzyskując zapłatę za poniesione koszty i pracę. Nadleśnictwa często wykorzystują siatkę odzyskaną z rozbiórki poprzednich ogrodzeń. Niestety zdarza się, że jest ona w kiepskim stanie i praca przy niej jest bardziej czasochłonna i mniej wygodna. Lasy Państwowe stosują siatki gęste, czyli takie, które mają druty pionowe rozmieszczone co 15 cm i zagęszczenie oczek od dołu co 5 cm.

Siatka taka chroni nie tylko przed dużą zwierzyną (jelenie, sarny, łosie), ale także przed drobną zwierzyną, taką jak zające oraz przed dzikami. Duże zagęszczenie oczek sprawia, że taka siatka jest mocna. Ogrodzenie upraw musi mieć co najmniej dwa metry wysokości, a na terenach o wysokiej populacji łosia stosuje się także poprzeczkę, która utrudnia im przeskoczenie ogrodzeń.

Oprócz siatek, do budowy ogrodzenia, wykorzystuje się słupki dębowe albo modrzewiowe. Nadleśnictwa, leśniczowie oraz zule odchodzą od korowania do opalania słupków. Starają się, aby miejsca, gdzie przybijane są gwoździe, były oczyszczone z kory, tak żeby po kilku latach, wraz z samoistnym oderwaniem się kory, nie odpadł też gwóźdź. Siatka przymocowywana jest do słupka co trzeci drut, a czasem co każdy. W przypadku upraw leśnych preferowane są słupki nie krótsze niż 2,8 m, ponieważ im głębiej zostaną one wbite w ziemię, tym ogrodzenie będzie bardziej stabilne.

W niektórych przypadkach zakopywane są one nawet na głębokość 90 cm. W kwestii naciągania siatki, nie może być ona zbyt mocno naciągnięta, bo wtedy się przerywa, gdy zwierzyna w nią uderzy, ale nie może także wisieć i tworzyć tzw. „brzuchów”. Siatka powinna być elastycznie naciągnięta. Zakończenie grodzenia przy powierzchni zależy od wymagań nadleśnictwa, a także miejscowego leśniczego. Czasem wymagane jest zasypywanie siatki, czasem zaginanie lub po prostu kołkowanie.

(...)

To jedynie fragment tekstu. Chcesz czytać całe teksty?  Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!

WIĘCEJ




Dodano 14:53 26-02-2018


  


  


  


  


  


Subskrypcja

Zostań naszym subkskrybentem a powiadomimy Cię o każdej nowości na naszej stronie.


Reklama