Okazja dla złodzieja

W lasach coraz częściej dochodzi do kradzieży maszyn, zulowcy mogą się zabezpieczyć montując odpowiedni monitoring, system GPS i wykupując polisę.

Okradanie maszyn to zresztą nie wyłącznie polski problem W 2017 roku w fińskim regionie Ostrobotnia (fiń. Pohjanmaa) działała złodziejska szajka z Łotwy wykradająca komputery oraz urządzenia elektroniczne z nowoczesnych maszyn leśnych. Zorganizowana grupa przestępcza okradła ponad 19 maszyn. Policja aresztował trzy osoby, jednak Finowie nadal nie czują się bezpiecznie.

Z kolein inna grupa przestępcza, działająca na terenie Szwecji, okradła lokalnych przedsiębiorców na kwotę 300 tysięcy euro. Głównym celem ataków stały się nowoczesne harwestery i forwardery. Złodzieje włamywali się do kabin pojazdów i wymontowywali z nich wartościowe podzespoły, które następnie od razu sprzedawali na terytorium swojego kraju. Na szczęście część zagarniętego sprzętu udało się odzyskać.

Polscy złodzieje również nie próżnują. Nie ma tygodnia, by nasza redakcja nie była informowana o kradzieżach. Łupem złodziei padają najróżniejsze urządzenia, elementy wyposażenia, a nawet całe maszyny. Niedawno – z nocy 22 na 23 stycznia bieżącego roku – w miejscowości Dębno (woj. zachodniopomorskie) właścicielowi skradziony został ciągnik John Deere wraz z osprzętem. Nieco wcześniej doszło do kradzieży dwóch opon o rozmiarze 16,9-30 do maszyn leśnych w miejscowości Polkowskie. W samym tylko czerwcu i lipcu ubiegłego roku zarejestrowano ponad cztery kradzieże sprzętu leśnego w sąsiadujących ze sobą nadleśnictwach.

Wielu przypadków kradzieży można było uniknąć, stosując podstawowe zasady bezpieczeństwa. W tym przypadku profilaktyka jest najlepszą obroną przeciwko złodziejom. Zarówno Finowie, jak i opisywanie powyżej Szwedzi nie podjęli żadnych działań mających na celu zabezpieczenie swojego majątku. Wedle doniesień, maszyny były pozostawiane na noc i w weekendy bez żadnej ochrony. Jeden z poszkodowanych – Sten Kallträsk – zwrócił również uwagę na zbytnie oznaczenie prac leśnych, które, wedle zapewnień poszkodowanego, stanowiło doskonałą wskazówkę dla złodziei, gdzie szukać łatwego łupu.

Wielu polskich zuli także nie stosuje prewencyjnych środków mających na celu zabezpieczenie lub ubezpieczenie swoich maszyn. A istnieje wiele działań ochronnych, które możemy przedsięwziąć.

Pierwszym, który wart jest rozważenia, jest zamontowanie systemu monitoringu. Dzięki kamerom, w przypadku kradzieży, łatwiej będzie zidentyfikować złodziei, a samo nagranie okaże się solidnym dowodem w przypadku ubiegania się o odszkodowanie z tytułu poniesionych strat.

Jeżeli czujemy się zagrożeni, warto również zamontować mocniejsze i nietypowe zamki do kabin. W ten sposób utrudnimy złodziejom dostęp do wartościowego sprzętu elektronicznego.
Doskonałym sposobem na ochronienie maszyn jest system lokalizacyjny. System ten zostaje zaimplementowany w maszynach i umożliwia dokładne weryfikowanie ich pozycji oraz wskazań obrotomierza i termometru. Wyposażony jest w zestaw czujników, bazę danych, lokalizator GPS oraz przetwarzające to wszystko oprogramowanie, dzięki któremu będziemy w stanie w prosty sposób znaleźć ukradzioną maszynę.

Co więcej, system sprawdzi się również do zdalnego zaprogramowania jej pracy i weryfikowania stanu technicznego, a nawet pozwoli wcześniej wykrywać potencjalne usterki maszyny.
Warto rozważyć również ubezpieczenie sprzętu i maszyn leśnych. Wiele towarzystw ubezpieczeniowych oferuje kompleksowe pakiety polis zabezpieczających maszyny podczas transportu, w przypadku awarii i uszkodzeń, a także w sytuacji okradzenia sprzętu lub kradzieży całej maszyny.

Wyłącznie podjęcie zdywersyfikowanych działań zagwarantuje nam względne bezpieczeństwo i ochronę przed złodziejami. Pamiętajmy, że bandyci żerują głównie na naszej niewiedzy i nieostrożności. Okazując zdrowy rozsądek i zapobiegliwość, będziemy w stanie efektywniej chronić swój biznes.