Dodaj do ulubionych

Kursy dla operatorów

W Polsce i za granicą nie brakuje ośrodków szkoleniowych dla operatorów maszyn leśnych, wiele z nich oczekuje już na wstępie określonej wiedzy i umiejętności

Dla firmy leśnej, dobry operator to podstawa. W końcu przekazujemy w jego ręce bardzo drogi sprzęt, który nie dość, że musi się spłacić, to powinien pracować bez niepotrzebnych przestojów. Najlepiej, by wcale się nie psuł i ścinał na dwie zmiany, siedem dni w tygodniu. Skąd wziąć odpowiednią osobę? Jak potwierdzić jej kompetencje?

W świecie leśnej pracy panuje przeświadczenie, że na dojście do wprawy pozwalającej na wykorzystanie 90 proc. możliwości maszyny ścinkowej, przeciętny operator potrzebuje nawet dwóch lat praktyki. To bardzo dużo czasu!

Co więcej, do sprawnej pracy nie wystarczy szybko i bezpiecznie ścinać drzewa: osoba zasiadająca za sterami ma również obowiązek dbać o maszynę, musi więc dobrze znać zasady jej serwisowania i użytkowania. By mieć szansę uzyskać takie doświadczenie, musi gdzieś pracować, a w tym czasie przedsiębiorca – właściciel maszyny – najprawdopodobniej będzie spał na szpilkach...

Nie trzeba, zdaje się, dalej tłumaczyć dlaczego dobrze przeprowadzone kursy dla operatorów maszyn wielooperacyjnych (tak bowiem brzmi nazwa uprawnień, o których mowa) są tak ważne. Młody pracownik powinien opuścić kurs będąc przygotowanym przynajmniej do tego, by rozpocząć pracę na konkretnej maszynie, a więc powinien mieć za sobą przepracowane godziny, nie tylko teoretyczny egzamin. Czy tak istotnie jest? Cóż, nie w każdym przypadku.

(...)

To jedynie fragment tekstu. Chcesz czytać całe teksty?  Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!

WIĘCEJ







Dodano 13:37 20-12-2019


  


  


  


  


  


Subskrypcja

Zostań naszym subkskrybentem a powiadomimy Cię o każdej nowości na naszej stronie.


Reklama