Dodaj do ulubionych

30 mln dla zuli

 

Niskooprocentowane pożyczki z Unii Europejskiej, dotacje do biomasy, nowy symulator harwesterowy. Rozmawiamy z Dariuszem Rutkowskim, prezesem Forest Consulting Center.

 

 

Rafał Jajor: Ile pieniędzy z Unii Europejskiej załatwił Pan dla zuli przez ostatnie 7 lat?

 

Dariusz Rutkowski: Około 30 mln zł.

 

 

Do ilu firm trafiły te pieniądze?

 

Do ponad 100. Średnio wychodzi więc ok. 300 tys. zł na jedną firmę.

 

 

A ile pieniędzy nie udało się załatwić? Ile wniosków nie zakończyło się wypłatą?

 

Takich sytuacji, że na zlecenie przedsiębiorstwa leśnego napisaliśmy wniosek, który byłby nie do przyjęcia, nigdy nie było. Natomiast bywa tak, że choć wniosek jest dobry, to konkurencja jest duża i nie dla wszystkich starcza pieniędzy.

Trzeba tu rozgraniczyć dotacje na te z Regionalnych Programów Operacyjnych (RPO) i te w ramach PROW (Program Rozwoju Obszarów Wielskich). W PROW, czyli dotacjach dla mikroprzedsiębiorstw, gdzie maksymalnie można uzyskać 300 tys. zł, takich niepowodzeń, czyli że dobry wniosek nie załapał się na dotację, było kilka, co najwyżej pięć.

W RPO konkurencja jest ogromna. Skuteczność jest tu na poziomie około 50%. Natomiast trzeba pamiętać, że dotacje są tu duże, to 600–700 tys. zł, a często milion i więcej. Często jest tak, że nasze projekt trafiają na listy rezerwowe, a tylko niektóre z nich na listy główne. I nie wynika to z tego, że wnioski są źle przygotowane, tylko z tego, że konkurencja jest duża. Jest sporo innowacyjnych projektów z różnych branż, z działalnością leśną trudno jest tu się przebić.

Co ważne, walczymy jednak do końca. Za każdym razem staramy się odwoływać i walczyć o punkty. Odwoływaliśmy się 6 razy i w 3 przypadkach udało się jednak dostać dotację. I jest to miła niespodzianka dla przedsiębiorcy, który już kupił maszynę, a po 2–3 latach nagle dostaje dotację i zwrot części inwestycji na konto.

 

 

Czy dla Lasów Państwowych też pisał Pan projekty?

 

Tak, ale niewiele. Lasy mają jeszcze opory przed zlecaniem pisania wniosków firmom zewnętrznym, takim jak moja. Napisaliśmy kilka projektów, na przykład na zagospodarowanie turystyczne, ochronę Głuszca, budowę dróg leśnych, rewitalizację parku.

 

(...)

 

To jedynie fragment tekstu. Chcesz czytać całe teksty?  Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!

 

 

WIĘCEJ




Dodano 12:59 02-03-2013


  


  


  


  


  


Subskrypcja

Zostań naszym subkskrybentem a powiadomimy Cię o każdej nowości na naszej stronie.


Reklama