Dodaj do ulubionych

Szwedzkie doświadczenia z biomasą

Światowego zainteresowania tą tematyką dowodzi obecność wielu gości – z różnych krajów i kontynentów (w tym Australii i Afryki) – na międzynarodowej konferencji pt. „Bioenergia z pozostałości leśnych”, która odbyła się podczas szwedzkich targów leśnych Elmia Wood (5–8 czerwca).
Współorganizatorem spotkania była Svebio – szwedzka organizacja zrzeszającą producentów, dostawców i wszystkich zainteresowanych pozyskiwaniem energii z biomasy. Svebio od początku istnienia wspiera działania służące rozwojowi rynku zielonej energii. Jedną z form wsparcia jest organizacja konferencji, podczas których ludzie nauki, praktyki i biznesu mogą wymieniać doświadczenia, dyskutować o najnowocześniejszych trendach i problemach rynku zielonej energii.
Tym razem we wspaniałym centrum konferencyjnym w Jönköping spotkali się przedstawiciele wielkich firm związanych z pozyskaniem biomasy leśnej (Stora Enso, Södra) oraz instytucji naukowo-badawczych.

Pięć ważnych lekcji
„Czynienie świata lepszym poprzez coraz większą podaż energii odnawialnej” – to motto działań firmy Stora Enso. Jedną z dróg do tego celu jest pozyskanie biomasy leśnej, które jednak nie odbywa się bezproblemowo. Pięć podstawowych „lekcji”, które Stora Enso już odrobiła, w bardzo ciekawym wystąpieniu przedstawił Peter Sondelius.
Pierwsza to zdanie sobie sprawy, że klient kupuje energię zawartą w biomasie (jednostką rozliczeń w Szwecji jest MWh, w Polsce – GJ w tonie surowca). Zawartość energii maleje wraz ze wzrostem wilgotności. Ponadto koszt transportu w dużej mierze zależy od masy surowca, która wzrasta wraz ze wzrostem wilgotności.
Prostym rozwiązaniem jest przesuszanie surowca przed transportem. – Nie transportujmy wody do klienta, chyba, że chce za to zapłacić – mówił Sondelius. Celem firmy jest uzyskanie wilgotności zapewniającej średnio 3 MWh w tonie.
Druga lekcja to zwrócenie uwagi na wymagania klienta – jak rozdrobniony ma być dostarczany mu materiał, jaką ma mieć wilgotność, jaką zawartość popiołu. Ważny jest także sam odbiorca: czy ma możliwość składowania, jak ma wyglądać harmonogram dostaw, czy jest klientem sezonowym. Stora Enso ma ponad 100 odbiorców kupujących zrębki leśne, lecz na 20 największych przypada ponad połowa dostaw.
Dlaczego firmie są potrzebni mali, lokalni odbiorcy? O tym mówi lekcja trzecia: logistyka. Dzięki nim można zachować optymalny dystans transportu. Stora Enso koordynuje dostawy surowca z 6–8 tysięcy zrębów rocznie. To ogromne wyzwanie logistyczne, aby odpowiedni surowiec we właściwym czasie trafił do klienta, który jest możliwie najbliżej. Prowadzi to do czwartej lekcji – zaprojektowania odpowiedniego łańcucha dostaw.
 

Krzysztof Polowy
 

(...)

 

To jedynie fragment tekstu. Chcesz czytać całe teksty?  Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!

WIĘCEJ




Dodano 15:36 28-08-2013


  


  


  


  


  


Subskrypcja

Zostań naszym subkskrybentem a powiadomimy Cię o każdej nowości na naszej stronie.


Reklama