Sytuacja w Szczecinie

Dziś w Kliniskach pod Szczecinem spotkanie przedsiębiorców leśnych z kierownictwem RDLP.
W tym regionie trwa konflikt zule-LP.


RDLP poleciło nadleśniczym przeznaczyć część masy zaplanowanego do pozyskania w przyszłym roku drewna pod pozyskanie maszynowe. Miały to być albo oddzielne przetargi na pakiety maszynowe albo wydzielona część do maszynowego pozyskania w każdym pakiecie.

Na niedawnym zebraniu zwołanym przez Romualda Romana, prezesa szczecińskiego oddziału Stowarzyszenia Przedsiębiorców Leśnych ponad 80 zulowców sprzeciwiło się temu pomysłowi. Na sali było wówczas zaledwie kilkunastu członków SPL, reszta to przedsiębiorcy nienależący do Stowarzyszenia.

W liście do zebranych nieobecny dyrektor RDLP w Szczecinie Witold Koss napisał, że chce przeznaczyć do pozyskania maszynowego niewiele więcej masy, niż ta, która była pozyskana maszynami w tym roku. Tyle, że teraz często zulowiec pozyskuje maszyną, a ma płacone jak za pozyskanie ręczne.

Przypomnijmy, że takim rozliczaniem pozyskania zainteresował w tym roku prokuraturę prezes Zarządu Głównego SPL Jan Kubiak, którego firma przegrała przetarg z harwesterowcem. Zdaniem prezesa taka sytuacja wymaga wyjaśnienia i uporządkowania.

Prokuratura jednak nie doszukała się w znamion przestępstwa w postępowaniu, gdzie nadleśnictwo płaci z katalogu jak za pozyskanie ręczne, choć masę pozyskuje w terenie harwester.

Sprawa jednak, także zdaniem Lasów Państwowych (jeden z nielicznych przypadków, gdzie LP posłuchały głosu SPL), wymaga uporządkowania. Czasowo Lasy wstrzymały nawet w wielu nadleśnictwach prace, jeśli miał miejsce opisany sposób rozliczania.

Wróćmy jednak do Szczecina. Działa tu, przy dyrektorze RDLP, komisja ds. współpracy LP z zulami. Zasiadali w niej przedstawiciele SPL i LP. Teraz jednak, decyzją dyrektora Kossa, wybrani do komisji zostaną także przedstawiciele nienależących do SPL zulowców. Odbędzie się to właśnie na dzisiejszym zebraniu.

Ciekawostką jest fakt, że niektórzy wybrani w nadleśnictwach przedstawiciele zulowców, to członkowie SPL. Oni jednak, jak zapowiadają LP,  mają nie startować do komisji, bo w tej jest już zagwarantowana reprezentacja Stowarzyszenia.

Będziemy nadal trzymać rękę na pulsie wydarzeń w RDLP w Szczecinie.

Wszystko o sytuacji w Szczecinie w listopadowym numerze „Nowej Gazety Leśnej”.