Dodaj do ulubionych

Warsztaty dla operatorów

W ostatni piątek października operatorzy maszyn leśnych z całej Polski mogli zapoznać się z problematyką eksploatacji harwesterów i forwarderów. Okazją były warsztaty dla operatorów maszyn leśnych zorganizowane przez GAZETĘ LEŚNĄ.


Warsztaty odbyły się w Warszawie. Zostały podzielone na dwie części: wykłady miały miejsce w jednej z sal Wydziału Inżynierii Produkcji Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, część praktyczna – w siedzibie firmy Arcon Serwis. Firma jest dilerem maszyn leśnych Komatsu, a także od niedawna – maszyn leśnych Vimek, jest również dilerem i serwisantem maszyn do biomasy marek Doppstad, Bruks, i Altec. W części konferencyjnej, oprócz przedsiębiorców, udział wzięli również studenci Wydziału Inżynierii Produkcji.

Najważniejszy jest operator
W części referatowej zebranych uczestników powitał Rafał Jajor, redaktor naczelny GAZETY LEŚNEJ. Dziekan Wydziału Inżynierii Produkcji prof. Tomasz Nurek wyraził swoje zadowolenie z przybycia na konferencję operatorów maszyn z dalekich stron (nawet 500 km od Warszawy) oraz studentów wydziału.
– W rękach operatorów maszyn leży klucz do sukcesu firmy. Oni są najważniejszym ogniwem w całym procesie – na wstępie konferencji przypomniał Piotr Miszczuk, dyrektor Arcon Serwis.
Tę myśl rozwinął Radosław Seliga, zajmujący się w firmie sprzedażą maszyn i szkoleniem operatorów. – Operatorzy są szkoleni przy każdej dostarczonej, czy to nowej czy używanej, maszynie. Potencjał polskich operatorów jest bardzo duży. Jeślibyśmy mieli takie możliwości szkoleniowe jak w Finlandii, to polscy operatorzy maszyn leśnych byliby jednymi z najlepszych – mówił.
W swoim wystąpieniu Radosław Seliga przedstawił problem eksploatacji maszyn zarówno z punktu widzenia operatora, jak i właściciela. – Bez odpowiedniego przeszkolenia i przygotowania maszyna jest bezużyteczna. Troską właściciela maszyny jest zapewnienie frontu pracy, natomiast w rękach operatorów leży doskonalenie umiejętności operatorskich.
Należy pamiętać, że wydajność nie zależy w 100% od zdolności operatora, ale również od tego, w jakim stanie jest maszyna. Po stronie operatora najczęściej leży codzienna obsługa, konserwacja, sprawdzanie płynów i czyszczenie maszyny. Właściciel natomiast powinien zadbać o dostępność akcesoriów, środków smarnych i części zamiennych.

Nie tylko instrukcja obsługi
Wytyczne dotyczące eksploatacji maszyn są zapisane w instrukcji obsługi. Ich przestrzeganie to jednak za mało, by utrzymać sprzęt w jak najlepszym stanie. – Należy zweryfikować częstotliwość smarowania czy czyszczenia maszyn w zależności od tego, w jakich warunkach maszyna pracuje: czy jest to teren bagnisty, czy występuje nadmierna ilość pyłu – mówił Radosław Seliga.
W prezentacji multimedialnej można było zobaczyć jak działa system centralnego smarowania żurawia w forwarderze marki Valmet. – Warunkiem, jaki musi być spełniony, aby z jednego miejsca nasmarować cały żuraw, jest odpowiednie ustawienie żurawia (pod kątem prostym do maszyny) oraz sprawność całego układu – mówił prelegent.
– Prawidłowe ustawienie żurawia ułatwia nie tylko smarowanie, ale także daje możliwość sprawdzenia, czy smar dostał się do wszystkich połączeń. Dodatkową zaletą tego ustawienia jest odciążenie wszystkich połączeń, dzięki czemu smar szybciej się do nich dostaje – dodał Radosław Seliga.
Na zdjęciach przedstawiciel Arcon Serwis pokazał elementy, które w wyniku zaniedbania codziennej konserwacji zostały bardzo poważnie uszkodzone. Ważna jest nie tylko codzienna obsługa, ale także sposób i warunki w jakich się jej dokonuje. – Wielokrotnie byłem świadkiem, jak parę godzin po wymianie przewodu pojawiały się usterki, gdyż wymiana nie była przeprowadzona w sposób sterylny – przestrzegał dyrektor Piotr Miszczuk.
 

Grzegorz Mach

 

(...)

 

To jedynie fragment tekstu. Chcesz czytać całe teksty?  Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!

WIĘCEJ

 

Piotr Miszczuk dyrektor Arcon Serwis podsumowuje warsztaty. Za chwilę wręczy pamiątkowe certyfikaty i upominki wszystkim uczestnikom.

 

Po części konferencyjnej uczestnicy spotkania przejechali autokarem do firmy Arcon Serwis. Tam czekali już na nich specjaliści od serwisowania maszyn. Goście zostali podzieleni na trzy grupy tak, aby każdy mógł dokładnie i swobodnie wszystkiemu się przyjrzeć.




Dodano 15:16 02-12-2013


  


  


  


  


  


Subskrypcja

Zostań naszym subkskrybentem a powiadomimy Cię o każdej nowości na naszej stronie.


Reklama