Zima w Kox-ie

Jak ubrać się do pracy w lesie, gdy za oknem śnieg i mróz? Co zrobić, aby było jednocześnie ciepło i wygodnie? Odpowiedzi na te pytania poszukaliśmy na stoisku firmy Waldeck Akcesoria Leśne (dystrybutor marki Kox) na targach leśnych w Szepietowie (o wydarzeniu pisaliśmy w październikowym numerze GAZETY LEŚNEJ).

– Zimą podczas pracy w lesie znakomicie sprawdza się sposób ubierania na tak zwaną „cebulkę” – mówi Aleksandra Nerwińska, sprzedawca w firmie Waldeck. – Warstwowe ubranie, pozwala to na szybkie zmiany stroju w zależności od natężenia pracy oraz pogody. Każda warstwa spełnia też inną funkcję – dodaje.

Najbliższa ciału koszula
Pierwsza warstwa, najczęściej bagatelizowana, to ta, która ma bezpośrednią styczność ze skórą. Zadaniem ubrań w tej warstwie jest odprowadzenie wilgoci. Firma Waldeck oferuje bieliznę (koszulkę z długim rękawem i kalesony), podobną do tej, którą wybierają sportowcy. Cena kompletu to 162 zł netto.
– Częstym błędem jest zakładanie bawełnianej koszulki, która wchłania i zatrzymuje pot, czego rezultatem jest uczucie dyskomfortu, a na dłuższą metę wychłodzenie organizmu – tłumaczy Aleksandra Nerwińska.

Między cienkim, a grubym
Druga warstwa zimowego stroju powinna izolować ciało przed zimnem, jednocześnie przepuszczając dalej wilgoć z pierwszej warstwy. Firma Waldeck poleca polar Fleece Jacke, który spełnia te warunki. Jest lekki i przewiewny. Poza tym izoluje przed chłodem nawet wtedy, gdy jest wilgotny.
Polary te dostępne są w dwóch kolorach: czarnym oraz pomarańczowym z kieszeniami. Są zapinane na zamek błyskawiczny, mają wysoki kołnierz i przedłużony tył, który dodatkowo chroni plecy przed zimnem. Cena polaru Fleece Jacke to 89 zł netto.
 

Karolina Grabowska

(...)

To jedynie fragment tekstu. Chcesz czytać całe teksty?  Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!

WIĘCEJ

Polar w kolorze pomarańczowym oddycha i izoluje przed zimnem, kosztuje 89 zł netto. Prezentuje go Aleksandra Nerwińska, sprzedawca w firmie Waldeck

Ciepły, czarno-pomarańczowy polar Helsinki doceniany zwłaszcza podczas silnych mrozów, kosztuje 133 zł netto