Dodaj do ulubionych

Projekt ? choinka

Inwestycja w plantację drzewek choinkowych wymaga dobrego biznes planu, sporych nakładów i cierpliwości. To interes sezonowy, a na zysk trzeba długo czekać

Biznes na drzewkach świątecznych wydaje się gwarantowany, trudno bowiem wyobrazić sobie święta Bożego Narodzenia bez choinki. Tym bardziej, że w ostatnich latach na pytanie, jakie drzewka przystroimy bombkami, więcej Polaków odpowiada, że świeże a nie sztuczne. Rynek rzeczywiście rośnie, bo zbyt w Polsce jest coraz większy, jednak zarabiają na nim głównie handlowcy i dystrybutorzy, a nie hodowcy.

Zarobek na choinkach
Tradycja ozdabiania drzewek choinkowych pochodzi z Alzacji i Niemiec. Do Polski zawitała w czasach zaborów. Nieprzypadkowo więc właśnie ten kraj jest największym w Europie odbiorcą choinek. W sezonie przedświątecznym producenci sprzedają tam ok. 20 mln drzewek. Na gospodarstwo domowe przypada więcej niż jedno. Nie inaczej jest w Danii – kraju uważanym za europejskiego potentata w produkcji drzewek na święta. Duńczycy produkują co roku ok. 5 mln drzew, z czego 90 proc. wyjeżdża za granicę.
Polska jest na tym rynku znacznie mniejszym graczem, mamy już jednak plantacje sięgające nawet 600 ha, jest też kilku plantatorów prowadzących produkcję na obszarze od 80 do 300 ha. Producentów mniejszych jest ok. 50 a całkiem małych, gospodarujących na kilkuhektarowym areale, nawet kilkuset. Graczem na rynku, choć znacznie mniejszym, są także Lasy Państwowe. 

Jolanta Pawnik

(...)

To jedynie fragment tekstu. Chcesz czytać całe teksty?  Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!

WIĘCEJ

 




Dodano 13:07 24-11-2015


  


  


  


  


  


Subskrypcja

Zostań naszym subkskrybentem a powiadomimy Cię o każdej nowości na naszej stronie.


Reklama