Dodaj do ulubionych

36 godzin w terenie

Utrwalenie samodyscypliny uczestników w przestrzeganiu bhp jest jednym z najważniejszych osiągnięć instruktora na kursie drwali. Tylko wtedy można realnie myśleć o zmniejszeniu liczby wypadków podczas prac leśnych w przyszłości.

Na ubiegłorocznej konferencji w Rogowie pod tytułem „Drwal – zawód przyszłości” (GAZETA LEŚNA 11/2021), Tomasz Szwed, sekretarz Stowarzyszenia Instruktorów Obsługi Maszyn Ogrodniczych i Leśnych (SIOMOL), przedstawił propozycję programu kursu dla drwali w łącznym wymiarze (teoria i praktyka) 56 godzin. Była to nowość, ponieważ do tej pory programy kursów przewidywały łącznie ok. 120–140 godzin szkolenia.


Kiedy na początku roku zostałem zaproszony przez jeden z zakładów doskonalenia zawodowego do poprowadzenia zajęć praktycznych na kursie o zbliżonym programie, a mianowicie: 12 godzin teorii i 36 godzin zajęć praktycznych (łącznie 48 godzin) dla grupy 6 osób, nie zastanawiałem się zbyt długo i postanowiłem podjąć wyzwanie.

Teoria
Zajęcia teoretyczne obejmowały tematykę zasad bhp przy ścince drzew, w tym zaopatrzenie w niezbędne środki ochrony indywidualnej, budowy i przygotowania do pracy pilarek i narzędzi pomocniczych oraz technikę ścinki drzew.


Uzupełnieniem wykładów było samokształcenie polegające na obejrzeniu wybranych filmów instruktarzowych w zakresie ścinki drzew i obsługi pilarek, na ogólnodostępnych platformach internetowych. Część teoretyczna zakończona była obowiązkowym testem, którego zaliczenie było warunkiem dopuszczenia do zajęć praktycznych.

(...)

To jedynie fragment tekstu. Chcesz czytać całe teksty?  Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!

WIĘCEJ





Dodano 11:41 29-04-2022


  


  


  


  


  


Subskrypcja

Zostań naszym subkskrybentem a powiadomimy Cię o każdej nowości na naszej stronie.


Reklama