Forwarder Farma LF8 od Fors MW
Farma LF8 to pierwszy forwarder firmy Fors MW. Byliśmy w Estonii na jego premierze.
Pod koniec lat 80. szwedzki przedsiębiorca Leif Fors wsiadł na prom płynący do Estonii, jak sam wspominał, trochę z ciekawości, jak wygląda kraj oddalony o 400 km od szwedzkiego wybrzeża.
To co zobaczył w postkomunistycznej Estonii określił jako „nędzę” i postanowił coś z tym zrobić, bo dostrzegł też w tym ogromne możliwości.
– Był przedsiębiorczy i działał w różnych branżach, a w Estonii stał się pasjonatem lasu, chociaż wcześniej lubił tylko polować. Zaczął prowadzić tu leśny biznes z pasji, nie tylko dla zysku – wspomina Ulrica Fors, córka Leifa i obecna szefowa firmy.
Tak powstała w 1992 roku firma Fors Mekaniska Werkstad (Fors MW) i było to jedno z pierwszych 46 przedsiębiorstw na estońskim rynku. Dziś jest to najstarsza szwedzka firma w Estonii.
Od przyczep do forwardera
Firma na początku produkowała wszystko – od pił tarczowych po świeczniki, ale nie rozwijała się dynamicznie. Ostatecznie zainteresowanie Leifa leśnictwem doprowadziło do pomysłu wyprodukowania niewielkiej przyczepy do lasu. Leif chciał zaoferować małym przedsiębiorcom ekonomiczną maszynę do transportu drewna. Cena modelu była bardzo atrakcyjna, Fors MW otworzył rynek na tego rodzaju maszyny i odniósł sukces, sprzedaż szła bardzo dobrze.
Obecnie fima produkuje pod marką Farma: przyczepy leśne, żurawie, akcesoria i procesory oraz pod marką Bigab: przyczepy z hakowym systemem załadowczym, przyczepy wywrotki, kontenery i żurawie. W Saue niedaleko Tallina ma na powierzchni ponad 13 tys. metrów kwadratowych zakład produkcyjny obejmujący produkcję, montaż produktów i administrację grupy. Firma zatrudnia 150 osób.
– Mamy oczywiście w części zautomatyzowaną produkcję, nie obawiamy się inwestowania w nowe maszyny. Ale nadal większość elementów jest wykonywana ręcznie i nie wstydzimy się tego, jest to dla nas powód do dumy. Zatrudniamy wyjątkowych ludzi, większość z nich to nasi długoletni pracownicy – podkreśla Ulrica Fors.
Jak mówi cały proces produkcji jest „pod dachem”, co pozwala kontrolować powstawanie produktu od a do z. Fors MW jest dziś reprezentowany na całym świecie za pośrednictwem 250 dealerów.
W 2011 roku Leif Fors rozpoczął pracę nad skonstruowaniem 8-tonowego forwardera Farma. Kupował części i przeprowadzał rozmowy z projektantami. Jedank projekt rozstał przerwany z powodu problemów zdrowotnych Leifa, który po kilku latach zmagania się z chorobą nowotworową zmarł w kwietniu 2015 roku.
W 2019 roku stery firmy przejęła Ulrica Fors i postanowiła dokończyć dzieło ojca. Do projektu zatrudniła dwóch szwedzkich konstruktorów: Johna Nordlunda i Henrika Götstena. Po czterech latach intensywnych prac powstał kompaktowy, 8-kołowy forwarder, nazwano go Farma LF8 – liczba 8 oznacza ładowność, litery LF to hołd dla Leifa – założyciela Fors. Światowa premiera nowego forwardera odbyła się 18 października w lesie niedaleko Tallina, GAZETA LEŚNA jako jedyna z Polski uczestniczyła w tym pokazie.
Mocny i zwinny
Forwarder charakteryzuje się dobrą zwrotnością. Maszyna ma indeks nośności 1:1. Oznacza to, że jej masa maszyny jest równa ładowności, co obecnie osiągają tylko najmniejsze maszyny o masie od 3 do 7 ton. Ładowność to 8,5 tony.
Prototyp zaprezentowany w Estonii został wyposażony w żuraw Farma C8.0 X-CEL, o zasięgu 8 metrów. Długość przestrzeni ładunkowej modelu to 3,7 m w standardzie i 4,3 w wersji long. Maszyna posiada silnik CAT C3.66 Steg V/Tier 4 Final o mocy 100 kW. Ma napęd 8WD hydrostatyczny, może poruszać się z prędkością 27 km/h. Jej całkowita szerokość to 2,2 metra przy oponach 600.
(...)
To jedynie fragment tekstu. Chcesz czytać całe teksty? Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!
WIĘCEJ
Dodano 12:19 26-10-2023