Raport o bezpieczeństwie cz. 1. Konieczne zmiany
Stan bezpieczeństwa i warunków pracy w polskim leśnictwie jest wciąż niezadawalający. Skalę problemu potwierdza liczba śmiertelnych i ciężkich wypadków przy pracy.
W zakładach wykonujących prace leśne utrzymuje się cały czas bardzo wysoki poziom zagrożeń zawodowych i wypadkowych, czego dowodem jest liczba wypadków przy pracy, także osób zatrudnionych na innej podstawie niż umowa o pracę oraz liczba diagnozowanych chorób zawodowych.
Zagrożenia i brak szkoleń
Jednym z najpoważniejszych problemów bezpieczeństwa i higieny pracy jest niewłaściwe wykonywanie ścinki drzew na powierzchniach leśnych oraz nieumiejętne likwidowanie pojawiających się zagrożeń. Sytuacje takie generują bezpośrednie zagrożenia dla życia lub zdrowia, co wynika ze stosowania: nieprawidłowych technik ścinki, nieprawidłowej organizacji i wykonywania prac na powierzchni roboczej oraz niewłaściwych środków ochrony indywidualnej.
Właściwa organizacja prac z zakresu ścinki drzew, ma znaczenie podczas prowadzenia prac szczególnie niebezpiecznych, do których zaliczane są te związane ze ścinką drzew trudnych (złamanych, pękniętych, zawieszonych, silnie pochylonych itp.).
Z informacji wynikających z raportu Państwowej Inspekcji Pracy w co trzecim, ze skontrolowanych w ostatnich latach przedsiębiorstwach leśnych, prace te są wykonywane z naruszeniem podstawowych zasad bezpieczeństwa. Drwale stosują niedozwolone techniki usuwania drzew zawieszonych, nie są wyposażeni w specjalistyczny sprzęt pozwalający bezpiecznie obalić drzewa trudne, wchodzą w strefę niebezpieczną pod drzewem zawieszonym, wykonują dalsze prace na powierzchni z pozostawionym drzewem zawieszonym, pomimo występującego zakazu.
Dodatkowym elementem niewłaściwego stanu bezpieczeństwa pracy jest najprawdopodobniej efekt niskiej jakości szkoleń lub odbywania szkoleń tzw. fikcyjnych (przez internet), pozwalających łatwo zdobyć uprawnienia drwala–operatora pilarki.
W 2008 r. straciło moc zarządzenie nr 41 z 2 lipca 1998 r. w sprawie ramowego programu kursu dla drwali-operatorów pilarki z zakresu wiedzy i umiejętności wymaganych do wykonywania zawodu, którego załącznik określał szczegółowy program tego szkolenia. Ta zmiana spowodowała, że już prawie od szesnastu lat w Polsce nie ma jednolitego obowiązującego programu szkoleń dla drwali.
Ośrodki szkoleniowe wykonujące kursy, nadając uprawnienia do wykonywania wszelkich zadań w jednym z najbardziej niebezpiecznych zawodów świata, przygotowują kandydatów wyłącznie według własnego uznania, wzorując się na prawnie nieistniejącym programie.
W opinii PIP, w firmach, w których utworzono wyspecjalizowaną służbę bezpieczeństwa i higieny pracy, widoczny jest znaczący spadek liczby ujawnianych nieprawidłowości, dotyczących spraw organizacyjnych i proceduralnych. Większość zakładów usług leśnych to mikroprzedsiębiorstwa lub małe przedsiębiorstwa, które najczęściej nie tworzą profesjonalnej wyspecjalizowanej branżowo służby bhp lecz w znacznej mierze wykonują zadania jej przypisane samodzielnie. Takie działania prowadzą często do znacznego ograniczenia i marginalizacji w realizacji obowiązków i zadań przypisanych tej służbie, określonych w obowiązujących przepisach prawa.
Dążąc do osiągnięcia trwałej poprawy w zakresie bezpieczeństwa w środowisku leśnym, należy stwierdzić, że nie osiągnie się zamierzonego celu, wyłącznie poprzez przeprowadzanie na zlecenie Dyrekcji Regionalnych Lasów Państwowych, doraźnych i często wycinkowych audytów związanych z certyfikacją tzw. obszarów leśnych w ramach certyfikacji FSC FM (Forest Management) lub certyfikatu PEFC. Podczas przeprowadzania audytów tematyka bezpieczeństwa pracy, występuje jako jeden z wielu obszarów zainteresowania audytorów, co wynika z zakresów określonych w tych standardach oraz przyjętych kryteriach i wskaźnikach wykonywanej oceny.
(...)
To jedynie fragment tekstu. Chcesz czytać całe teksty? Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!
WIĘCEJ
Dodano 13:32 20-04-2024