John Deere: premiera serii H

Marka John Deere oficjalnie zaprezentowała nowe maszyny należące do serii H. Harwestery i forwardery zyskały oczywiście odświeżony wygląd, ale najważniejsze są zmiany, które niekoniecznie widać na pierwszy rzut oka.
Wszystkie maszyny otrzymały systemy inteligentnego sterowania żurawiem Intelligent Boom Control (IBC) jako wyposażenie standardowe. Zyskujący na popularności system sprawia, że operator steruje „czubkiem” żurawia, nie musząc koncentrować się na ruchach poszczególnych segmentów.
Zarówno w nowych forwarderach, jak i harwesterach poprawiły się parametry żurawi, które oferują teraz zwiększoną siłę podnoszenia i obrotu. W modelach harwesterów 1270H i 1470H, poza mocniejszymi żurawiami znajdziemy też opcję blokady ramy w celu uzyskania lepszej stabilności przy żurawiu wysuniętym na bok, a także nowy układ hydrauliczny z trzema dedykowanymi pompami.
Kabiny maszyn opracowało studio projektowe BMW Design Works. Operatorzy na pewno zauważą spadek poziomu hałasu, obecność dodatkowego ekranu wyświetlającego obrazy z kamer, dodatkową przestrzeń ładunkową, ładowarki do urządzeń elektronicznych, czy wreszcie większy o 30º kąt obrotu kabiny i lepszą widoczność. Indywidualne klucze dostępu do maszyn pozwolą na spersonalizowanie ustawień komputera i systemu TimberMatic. Wszystko to oczywiście w połączeniu ze zwiększonym komfortem.
W przypadku forwarderów na wejście nowych modeli przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać. Modele 2010H i 2510H trafią do sprzedaży w 2025 roku. Już dziś wiadomo za to, że maszyny otrzymają nowy układ jezdny z dwoma silnikami, zwiększający prędkość przejazdów o 50 proc. Poza tym, nowe forwardery również będą miały fabrycznie montowane systemy IBC. Żurawie F10 i F9 będą wzmocnione konstrukcyjnie i pod względem parametrów pracy. F10 o zasięgu 10,2 metra otrzyma zwiększony o 40 proc. moment podnoszenia i o 22 proc. większy moment obrotu, podczas gdy F9 z zasięgiem 10,7 metra zyska 13 proc. większy moment podnoszenia i 10 proc. większy moment obrotu.
Co najważniejsze, oba nowe modele forwarderów zyskają zwiększoną przestrzeń ładunkową. Standardowo będzie to 7,5 m², co jest wartością idealną do przewozu każdego, w tym ciężkiego drewna. Opcje konfiguracji obejmują zwiększenie tej powierzchni do 8,5 m² oraz dodanie wysuwanych bloków.
Marka John Deere zadbała też o ułatwienie codziennych czynności związanych z konserwacją maszyn. Wszystkie wlewy płynów są zlokalizowane wygodnie w jednym miejscu. Nowe modele posiadają elektroniczne czujniki poziomu oleju silnikowego oraz nowoczesne systemy centralnego smarowania. Interwały serwisowe wydłużone nawet do 1000 godzin wraz z kontraktem serwisowym i krótszym czasem serwisowania oznaczają mniej przestojów i niższe koszty.
Źródło i fot.: www.deere.co.uk
Dodano 15:00 21-05-2024








