Świat. Rosja przemyca drewno do Europy
Mimo sankcji Rosja przemyca drewno brzozowe do Europy, korzystając z Turcji jako pośrednika.
Brytyjska organizacja pozarządowa Earthsight zbadała szlaki handlowe i odkryła, że chociaż Turcja nie jest znana z bujnych lasów brzozowych, to jednak właśnie stamtąd do Europy napływa drewno tego gatunku. Rosyjska sklejka brzozowa jest etykietowana w tureckich fabrykach i wysyłana do Europy jako towar turecki. Szacuje się, że każdego dnia do UE wjeżdża 20 ciężarówek tego materiału.
Rosyjskie drewno można znaleźć także w sklepach z artykułami metalowymi i hurtowniach drewna, co potwierdził magazyn konsumencki NDR „Markt”. Każdy, kto kupuje takie drewno, nawet nieświadomie, wspiera gospodarkę Rosji.
Krótko po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku UE zakazała importu produktów drzewnych z Rosji i Białorusi. Wcześniej Unia była najważniejszym nabywcą rosyjskiego drewna. Według Earthsight, najważniejszym rodzajem drewna dla gospodarki Rosji była sklejka brzozowa. Materiał ten od dawna jest ceniony w budownictwie, a w ostatnich latach podbił również architekturę wnętrz. W 2021 roku import drewna brzozowego z Rosji wyniósł 1,7 mln m³.
Pomimo obowiązującego od lipca 2022 roku zakazu, rosyjska sklejka brzozowa nadal trafia do UE, głównie przez kraje trzecie, takie jak Turcja, Chiny, Kazachstan i Gruzja.
Według danych Eurostatu ze stycznia 2025 roku eksport rosyjskiego drewna do UE spadł o 99 proc. od 2021 roku. Jednakże w tym samym okresie import z Kazachstanu do UE wzrósł 178-krotnie, a z Turcji o 61 proc. Są to imponujące liczby jak na kraje z niewielką lesistością.
Szacuje się, że od czasu wprowadzenia sankcji Rosja zarobiła w ten sposób około 1,5 miliarda euro. Brzoza nie jest jedynym gatunkiem drewna, który nadal jest przedmiotem handlu.
– Nawet po ponad dwóch latach od wejścia w życie embarga UE produkty drewniane z Rosji są nadal dostępne w Niemczech – i to w dużych ilościach – mówi Johannes Zahnen, ekspert ds. drewna w WWF Niemcy. Produkty takie jak sklejka czy deski tarasowe są otwarcie oferowane jako „modrzew syberyjski” i „biorąc pod uwagę ich dużą liczbę, jest niezwykle mało prawdopodobne, aby wszystkie te towary pochodziły ze starych zapasów”.
Earthsight odkryła również, że rosyjskie wojsko bezpośrednio kontroluje obszar leśny o powierzchni ponad półtora raza większej od Belgii. Na Białorusi największy w kraju przetwórca drewna utrzymuje sieć kolonii karnych. Pracują w nich więźniowie polityczni. Już przed inwazją na Ukrainę pojawiały się przesłanki wskazujące na to, że eksport drewna z Rosji i Białorusi wiązał się z łamaniem praw człowieka i korupcją.
Badania WWF i NDR pokazują również, że drewno rosyjskie jest sprzedawane i wykorzystywane w Niemczech. Pochodzenie drewna dostępnego w niemieckich sklepach takich jak Bauhaus, Globus, A&J, Neubauer, Possling i Holzland Junge można było ustalić za pomocą analizy izotopowej.
Źródło: Agrarheute
Dodano 15:38 24-02-2025