USA. Cło na drewno
W marcu USA nałożyły 25 proc. cło importowe na Kanadę i Meksyk. Lista towarów do oclenia obejmuje między innymi drewno.
Dotychczas USA polegały na importowanym drewnie, co zdaniem Donalda Trumpa zagraża samowystarczalności kraju. Do Stanów Zjednoczonych z samej Kanady importowano około 30 proc. rocznego zapotrzebowania na drewno tartaczne. W 2024 roku import z Kanady do USA wyniósł 28 milionów m³ drewna.
Departament Handlu USA zaproponował też zwiększenie ceł antydumpingowych na kanadyjskie drewno tartaczne z niecałych 7 do 20 proc. W sumie daje to cło na poziomie 52 proc., które może gwałtownie zahamować import kanadyjskiej tarcicy.
Ale, po rozmowie z prezydentką Meksyku Claudią Sheinbaum, Donald Trump zawiesił wprowadzenie ceł o miesiąc – do 2 kwietnia 2025 roku. Jak mówił sekretarz handlu USA Howard Lutnick na łamach CNBC, Kanada i Meksyk są tymczasowo zwolnione z taryf.
Eksperci twierdzą, że zmiana decyzji będzie miała decydujące znaczenie w kontekście napięć handlowych w regionie. Cła nałożone na Kanadę i Meksyk zostały negatywnie przyjęte przez wielu polityków i firmy z USA, ze względu na ryzyko wzrostu cen i pogorszenia sytuacji gospodarczej Stanów Zjednoczonych.
Reakcja na cła wprowadzone przez Donalda Trumpa ze strony Kanady również mogła przyczynić się do odroczenia. Premier Kanady Doug Ford zapowiedział, że Ontario zacznie doliczać 25 proc. cło eksportowe na prąd sprzedawany do USA. Ontario dostarcza energię do 1,5 miliona odbiorców w stanach Minnesota, Nowy Jork i Michigan.
Kroki podjęte przez Kanadę obejmują też własne 25 proc. cła na eksport z USA. Ontario i Toronto wykluczają firmy ze Stanów z zamówień publicznych – mowa o rynku wartości 30 miliardów dolarów kanadyjskich.
Źródło: CNBC, woodbusiness.ca, businessinsider.com, money.pl
Dodano 12:30 25-03-2025