Dodaj do ulubionych

Umowy wieloletnie w RDLP w Krakowie

Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krakowie chce wprowadzenia umów wieloletnich w organizowanych przez siebie przetargach na usługi leśne. Taka zmiana ma zagwarantować przedsiębiorcom większą stabilizację, a Lasom ograniczyć biurokrację.

RDLP w Krakowie to jedna z mniejszych dyrekcji w Polsce. Podlega jej 16 nadleśnictw z południa Polski. Jest przy tym dość specyficzna: 75 proc. terenów leży na terenach wyżynnych i górskich. Pozyskanie jest głównie ręczne, a w wielu miejscach wciąż wykorzystuje się konie. 


Leśnicy raz na kwartał spotykają się z przedstawicielami zakładów usług leśnych z terenu podczas obrad Komisji Wspólnej i to po jednym z takich spotkań kierownictwo dyrekcji postanowiło wprowadzić w najbliższych przetargach umowy wieloletnie.  

Zmiana na lepsze
Umowy wieloletnie to jeden z wielu postulatów Polskiego Związku Pracodawców Leśnych. Przedsiębiorcy uważają, że dłuższe niż rok kontakty pozwalają firmom na stabilny rozwój i planowanie inwestycji. Niestety są one rzadkością w całej Polsce, krakowska dyrekcja byłaby jedną z pierwszych, która wprowadziłaby je systemowo.  

– Na razie będzie to po prostu nasza rekomendacja dla nadleśnictw. Chciałbym, żeby się nad tym pochylili, bo widzę w tym więcej plusów niż minusów. Zresztą takie są również postulaty strony usług leśnych, oni też chcieliby, żeby te umowy były dłuższe. Nie widzę przeciwwskazań, żebyśmy nie mogli zdecydować się na taki ruch od przyszłego roku i trochę takiego spokoju wróciło do lasów, bo tego najbardziej brakuje – tłumaczy Piotr Kempf, dyrektor RDLP w Krakowie.


Jak mówi planowane są umowy dwuletnie lub trzyletnie. O tym czy zostaną wprowadzone zdecydują nadleśniczowie – Oni zdają sobie sprawę z tego, kto u nich pracuje. 

To często są firmy rodzinne od dawna związane z danym nadleśnictwem. Przedsiębiorca będzie mógł przygotować pewne prace, bo będzie wiedział, co będzie robił w kolejnym roku. Dajemy mu poza tym większą szansę na kupno lepszego sprzętu, bo będzie miał gwarancję pracy przez następne dwa- trzy lata i może rozważyć wzięcie kredytu. 

Zamierzamy w miarę płynnie przejść do takich umów w całej dyrekcji, bo to będzie wygodniejsze dla wszystkich w mojej ocenie – uzasadnia dyrektor.
Jak mówi ważny jest także komfort pracy pracowników w nadleśnictwach, którzy nie będą musieli co roku przygotowywać przetargu i go rozstrzygać. W tym roku wprowadzono już ujawnienie kwot za usługi leśne na etapie ogłoszenia przetargu.

– Wcześniej kwoty nie były znane, dłużej trwały te rozstrzygnięcia, były odwołania, dyskusje. Teraz poszło to w miarę sprawnie i chyba wszyscy są zadowoleni – dodaje Piotr Kempf. 

(...)

To jedynie fragment tekstu. Chcesz czytać całe teksty?  Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!

WIĘCEJ

 


 




Dodano 14:10 26-05-2025


  


  


  


  


  


Subskrypcja

Zostań naszym subkskrybentem a powiadomimy Cię o każdej nowości na naszej stronie.


Reklama