Dodaj do ulubionych

Kleszcz z Afryki

W Polsce znaleziono osobniki należące do gatunku kleszcz wędrowny, zwanego również kleszczem afrykańskim. 

Zwierzęta te różnią się od „naszych” kleszczy głównie zdolnością aktywnego ścigania ofiar, mają też zdolność widzenia. Pasożyty mogą przenosić groźne choroby, które dotychczas nie występowały w Polsce.


Naturalnie gatunek kleszcza Hyalomma marginatum występuje w Afryce, Azji Zachodniej i na południu Europy. Do nas trafia razem z ptakami. Jest wektorem dla wirusa gorączki krwotocznej oraz dla bakterii riketsji.


– Ten gatunek kleszcza jeszcze nie zadomowił się w Polsce, poza pojedynczymi osobnikami przyniesionymi przez ptaki. Ale polski, coraz cieplejszy klimat może być dla nich odpowiedni, pytanie, czy znajdą swój rezerwuar zwierzęcy (odpowiednich żywicieli). Te kleszcze w krajach gdzie występują, atakują zwierzęta hodowlane, np. bydło, zwłaszcza zgromadzone w większych stadach. 

Jedna krowa potrafi mieć na sobie nawet 100 osobników tego pajęczaka. Import takich zwierząt zwiększył zasięg występowania tego kleszcza np. w Turcji – mówiła portalowi naTemat.pl prof. dr hab. n. med. Joanna Zajkowska, z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.


Nowe w naszych stronach kleszcze różnią się od polskich gatunków głównie rozmiarem: po najedzeniu się osiągają nawet do 2 centymetrów długości. W przeciwieństwie do gatunków rodzimych dla Polski mają też w zwyczaju aktywnie ścigać ofiarę. Mogą za nią podążać nawet 500 metrów.


Jak wyjaśniają uczeni, pojawienie się nowego gatunku jest spowodowane zmianami klimatu. W przyszłości ich populacja może rosnąć. Na razie sytuacja nie jest groźna. Nie stwierdzono jeszcze przypadków chorób przenoszonych przez kleszcza wędrownego u pacjentów w Polsce. 


Najlepszą ochroną przed ukąszeniem kleszcza jest zakładanie ubrań osłaniających jak najwięcej ciała. Dobrym pomysłem jest też skorzystanie z repelentu na kleszcze. Po powrocie do domu należy dokładnie obejrzeć całe ciało w poszukiwaniu pasażerów na gapę.


Jeśli znajdziemy kleszcza, należy go natychmiast usunąć, najlepiej pęsetą, ciągnąc zdecydowanym ruchem pod kątem prostym do płaszczyzny skóry, a miejsce po ugryzieniu zdezynfekować. 


Jeśli w okresie paru dni od usunięcia pojawią się niepokojące objawy, należy natychmiast udać się do lekarza i poinformować go o ukąszeniu kleszcza.




Dodano 14:48 26-05-2025


  


  


  


  


  


Subskrypcja

Zostań naszym subkskrybentem a powiadomimy Cię o każdej nowości na naszej stronie.


Reklama