W leśnej spedycji

Przejazdy maszynami leśnymi są drogie i uciążliwe, dla przedsiębiorców leśnych to jednak kwestia kluczowa

W Polsce transportem maszyn leśnych zajmuje się parę większych firm i w każdym przypadku jest to tylko jeden z elementów ich działalności.– Zamówienia na transport sprzętu leśnego to naprawdę niewielki procent ogółu naszego biznesu – potwierdza Tomasz Czernik, właściciel firmy transportowej Drawa 2. Poza większymi firmami, transport leśnych maszyn odbywa się głównie dzięki małym, często jednoosobowym firmom, które dysponują jedną przyczepą. Odpowiadają one na pojedyncze zlecenia lub wystawiają ofertę na popularnych portalach (olx czy otomoto).
Do przewozu harwesterów, forwarderów czy większych rębaków używa się nisko osadzonych przyczep. Ładunek znajduje się zwykle około 40 cm nad ziemią. Najpopularniejsze marki przyczep stosowanych do takich celów to Goldhofer, Faymonville czy Broshuis. Wielu korzysta też z holenderskiego Nootebooma. – Przyczepy tych producentów są dobrze przystosowane do tego rodzaju zadań – ocenia Marcin Goździk, kierownik ds. transportu i logistyki w firmie Drawa.


Michał Procner

(...)

To jedynie fragment tekstu. Chcesz czytać całe teksty?  Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!

WIĘCEJ