Sezon palny
Ten rok w ocenie przedstawicieli Lasów Państwowych, ma być szczególnie trudny w walce z ogniem. Drastycznie obniża się poziom wód gruntowych i nasila proceder wypalania traw.
Specjalne spotkanie służb odpowiedzialnych za pożarowe bezpieczeństwo odbyło się już w marcu tego roku. W Warszawie rozmawiali pracownicy Lasów Państwowych i Instytutu Badawczego Leśnictwa (IBL), zaproszono także gości z ministerstwa środowiska i Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.
Groźne wypalanie
Największy niepokój, zdaniem Aldony Perlińskiej, naczelnik Wydziału Ochrony Lasu DGLP, budzi drastycznie obniżony poziom wód gruntowych. Dotyczy to w szczególności dyrekcji LP w Katowicach, Lublinie, Poznaniu, Łodzi, Warszawie i Wrocławiu.
W całej Polsce mówi się również o zagrożeniach związanych z „sezonem palnym”. Na stronach internetowych wielu RDLP widać ostrzeżenia przed wypalaniem traw i relacje z próbnych akcji gaśniczych. Przykładem tej ostatniej była zorganizowana na wielką skalę akcja na terenie RDLP w Szczecinie i Zielonej Górze z udziałem 400 osób i pojazdów – w tym samolotów gaśniczych.
Natomiast w związku z procederem wypalania traw, pracownicy RDLP w Olsztynie apelują o rozsądek. W roku ubiegłym pożarów powstałych na skutek celowego podpalenia trawy było aż 82 802. Zginęło 7 osób, 141 zostało rannych.
Już w obecnym roku, na terenie nadleśnictwa Baligród (RDLP w Krośnie) ugaszono potencjalnie bardzo groźny pożar łąki na gruncie prywatnym. Sprawcy grozi do 5000 złotych grzywny zgodnie z kodeksem wykroczeń, a kodeks karny przewiduje do 10 lat więzienia za wywołanie pożaru zagrażającego zdrowiu lub życiu. Kary za podpalanie przewiduje także Ustawa o Ochronie Środowiska i o Lasach.
Zobacz nasz specjalny dodatek - Pożary w lasach w numerze 07/2016 (klik)
Dodano 13:01 22-06-2016