Czy tylko cena?
Podobnie jak w ubiegłym roku przyjrzeliśmy się przetargom na usługi leśne ogłaszanym przez nadleśnictwa w całej Polsce. Przejrzeliśmy około 60 przetargów, które wybraliśmy losowo. Na tej podstawie można już formułować pewne wnioski na temat tegorocznej „kampanii przetargowej” w Lasach Państwowych. Oto nasze spostrzeżenia.
RDLP w Szczecinie
W nadleśnictwach RDLP w Szczecinie, które wylosowaliśmy na potrzeby tego artykułu, jedynym kryterium wyboru oferty była najniższa cena. Przetargi rozstrzygnięto w większości między 10-tym, a 30-tym stycznia.
Zdarzały się pakiety harwesterowe (Nadleśnictwo Goleniów), łączne na pozyskanie i zrywkę drewna, a także oddzielne pakiety na prace szkółkarskie.
RDLP w Szczecinku
Nadleśnictwo Człuchów wybrało najkorzystniejszą ofertę w taki oto sposób: liczyła się cena z wagą 90%, następnie: „dysponowanie jako właściciel lub leasingobiorca specjalistycznymi ciągnikami do zrywki (skider, forwarder) spełniającymi wymogi techniczne” (pozostałe 5%). Za jeden pojazd oferent otrzymał 25 pkt, za dwa pojazdy 50 pkt, za trzy pojazdy 75 pkt, a za cztery i więcej – 100 pkt.
Liczyło się także: „dysponowanie potencjałem kadrowym (…) z wykształceniem średnim lub wyższym leśnym” o wadze 5%. W tym kryterium za każdą następną osobę przedsiębiorca otrzymywał dodatkowe punkty.
W większości nadleśnictw jedynym kryterium oceny ofert była najniższa cena.
W Nadleśnictwie Trzebielino pakiety były małe – obejmowały jedno leśnictwo. Oddzielne pakiety obejmowały: gospodarkę łowiecką, łąkowo-rolną, rozdrabnianie pozostałości pozrębowych oraz dyżurowanie na dostrzegalni p-poż. W sumie było 19 pakietów. Na każdy pakiet oferent musiał złożyć wadium w wysokości od 1 tys. do prawie 10 tys. zł.
(...)
To jedynie fragment tekstu. Chcesz czytać całe teksty? Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!
Dodano 09:09 31-01-2013