Dodaj do ulubionych

Elmia Wood. Targi i wielcy nieobecni

Prawie 26 tysięcy zwiedzających i ponad 270 wystawców z 22 krajów świata – targi Elmia Wood starają się utrzymać pozycję największych targów branży leśnej, pomimo braku czołowych producentów maszyn.

Impreza odbyła się w dniach 2–4 czerwca w okolicach szwedzkiego Jönköping.
– Targi przebiegły sprawnie, w dużej mierze dzięki świetnej pracy zespołowej. Ale także dzięki ogromnemu zaangażowaniu wystawców, a przede wszystkim wszystkich zwiedzających. To oczywiste, że wiele osób tęskniło za tą imprezą jako miejscem spotkań – powiedział Anders Roman, kierownik targów Elmia Wood.


Ostatnia edycja wydarzenia miała miejsce w 2017 r. Największe na świecie targi leśne zawsze przyciągały tłumy odwiedzających, jednak w tym roku zdecydowanie widoczny był brak największych graczy na rynku.

Marki takie jak Ponsse, Rottne, John Deere czy Komatsu – zdecydowały o zorganizowaniu własnej imprezy – Swedish Forestry Expo 2023. Tym samym nie było wielkich firm przyciągających na Elmię pokazami, atrakcyjnymi stoiskami i targi znacznie straciły na atrakcyjności.
Konkurencyjne Swedish Forestry Expo odbędą się 1–3 czerwca 2023 roku na torze wyścigowym Solvalla w Sztokholmie.

Dla prywatnych właścicieli
W tej sytuacji tegoroczna edycja była przede wszystkim nastawiona na prywatnych właścicieli lasów. Nie brakowało maszyn i urządzeń dla posiadaczy niewielkich lasów, m.in. agregowanych z quadami czy małymi traktorkami ogrodniczymi. Maszyny posiadały często oddzielne silniki spalinowe tak, aby można je było ciągnąć tak naprawdę czymkolwiek. Kolejna grupa prezentowanych urządzeń służyła do przerobu drewna – piły, traki, łuparki, rębaki i specjalistyczne linie do produkcji drewna kominkowego.


Oczywiście można było wsiąść do środka pojazdów, dotknąć dźwigni i przełączników. Na niektórych stanowiskach możliwe było wypróbowanie maszyn w trakcie pracy. Nie zabrakło wystawców ze sprzętem mniejszych gabarytów jak pilarki Stihl, Husqvarna, Echo czy akumulatorowe Cramer.


Pomimo braku największych graczy na tegorocznej Elmii pojawiły się duże harwestery i forwardery, ale mniejszych producentów takich jak Prosilva czy Malwa. Na kilkunastu stoiskach odbywały się pokazy maszyn. Na niektórych było to kilka razy w ciągu dnia, a u innych, np. Alstor, maszyny jeździły po terenie praktycznie bez przerwy.


Wśród wystawców było sporo lokalnych, szwedzkich dealerów, mających w swojej ofercie maszyny różnych firm. Byli też producenci, mający tylko to czym się zajmują, np. Farma, Krpan czy KTS.

(...)

To jedynie fragment tekstu. Chcesz czytać całe teksty?  Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!

WIĘCEJ



 




Dodano 13:33 30-06-2022


  


  


  


  


  


Subskrypcja

Zostań naszym subkskrybentem a powiadomimy Cię o każdej nowości na naszej stronie.


Reklama