Dodaj do ulubionych

Bez lekceważenia przepisów - wywiad GAZETY LEŚNEJ

Musimy wypracować kulturę pracy. Dopóki najważniejszą potrzebą pracownika będą pieniądze, nie będzie to łatwe – mówi prof. Witold Grzywiński z Wydziału Leśnego i Technologii Drewna Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.

Magdalena Bodziak: Jakie są od lat najczęstsze przyczyny wypadków w lesie?
Witold Grzywiński:
Jak popatrzymy na statystyki dotyczące wypadkowości, to niezależnie od branży, główną przyczyną jest zawsze człowiek. W sprawozdawczości ładnie się to nazywa „nieprawidłowe zachowanie pracownika”, ale jest to nic innego jak nieprzestrzeganie i świadome lekceważenie przepisów BHP. I tu się nic nie zmienia.


Pytanie, jaka jest przyczyna tego nieprzestrzegania przepisów? Bo to nie jest tak, że pracownicy leśni ich nie znają, tylko świadomie nie stosują. Wypadki ciężkie i śmiertelne dotyczą głównie pozyskania drewna, a ponieważ im więcej pozyskają, tym więcej zarabiają, więc lekceważenie przepisów wynika głównie z potrzeby ekonomicznej.


Do tego dochodzi nie najlepsze przygotowanie drwali. Od jakiegoś czasu obserwujemy na rynku szkoleń zawodowych dużą swobodę gospodarczą. Pojawiły się firmy oferujące kursy drwali online, w ramach których uczestnik tak naprawdę może nawet nie mieć fizycznego kontaktu z pilarką, a otrzymuje zaświadczenie ukończenia kursu drwala. Był już pierwszy wypadek śmiertelny osoby po takim kursie.

(...)

To jedynie fragment tekstu. Chcesz czytać całe teksty?  Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!

WIĘCEJ

 




Dodano 14:14 08-02-2023


  


  


  


  


  


Subskrypcja

Zostań naszym subkskrybentem a powiadomimy Cię o każdej nowości na naszej stronie.


Reklama