KWF - relacja
Przedstawiamy relację współpracującego z „Nową Gazetą Leśną” przedsiębiorcy leśnego z targów leśnych KWF w Niemczech.
Mariusz Czekieryło
Od 13 do 16 czerwca w południowych Niemczech, w okolicach miejscowości Bopfingen (Baden-Wurttemberg) odbyły się jedne z największych targów leśnych na świecie: KWF Tagung 2012. Teren, na którym odbyły się targi, był zróżnicowany pod względem gatunków rosnących tu drzew (buk, świerk), jak i ukształtowania terenu (niziny, ale także tereny górzyste). Dojazd nie był trudny, bo targi ulokowano blisko autostrady nr 7.
Swoje oferty przedstawiło ponad 500 wystawców z 26 krajów. Obejrzeć można było wszystko, co jest potrzebne do pracy w lesie: od harewstera, poprzez rębaki, łuparki, kolejki linowe, farby do znakowania, pilarki, skidery, forwardery, aż po odzież ochronną i konie z przyczepami do zrywki.
Wokół targowych stoisk były powierzchnie pokazowe, na których poszczególne firmy prezentowały sprzęt pracujący w trudnych warunkach. Na miejsce pokazów można było dojechać autobusami, które jeździły co 10 minut.
Byłem także na poprzedniej edycji targów KWF. Cztery lata temu wystawców było mniej. Więcej było tym razem kolejek linowych. Przednio można było zobaczyć 2–3, teraz kilkanaście. Pokazano kolejki małe i duże, na pewno takie rozwiązanie technologiczne ułatwia i usprawnia prace.
Zdjęcia: Mariusz Czekieryło
To jedynie fragment tekstu.
Chcesz czytać całe teksty? Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!
To jedynie fragment tekstu. Całość w sierpniowym wydaniu.
Chcesz czytać całe teksty? Zamów prenumeratę "Nowej Gazety Leśnej"!
Dodano 12:13 29-06-2012